Twoje słowa moja godność

Dzi(a)dziuś nasz powszedni, czyli dziadurzenie

Portal: https://podlaskisenior.pl/ 4.05.2023 r.

W placówkach opiekuńczych i instytucjach publicznych można często usłyszeć infantylne komunikaty, kierowane do osób starszych. Specyficzne zdrobnienia i kończenie zdań, sugerujące nieporadność seniorów, to codzienność. Niestety, dziadurzenie trwa w najlepsze…

Czy środowisko senioralne widzi problem?

Mówienie per dziadku/babciu do obcych osób starszych albo zwracanie się do nich w liczbie mnogiej nie budzi na ogół żadnej reakcji otoczenia. I chyba to jest w tym wszystkim najgorsze. Nie ma społecznej świadomości dyskryminacyjnego charakteru gerontomowy. Środowisko senioralne często nie widzi problemu, o czym już pisałam na łamach Super Seniora. A szkoda, bo dziadurzenie narusza jedno z podstawowych praw człowieka, jakim jest prawo do godności.

Dokładnie rok temu, kiedy rozpoczęłam ogólnopolską dyskusję „Senior to (nie)brzmi dumnie”, usłyszałam, że za dużo skupiamy dziś się na słowach, a ważniejsze jest działanie. Podobny argument wiele osób pewnie wysunie i w przypadku dziadurzenia. Ale moim zdaniem to, że słowa mają ogromną moc, nie podlega dyskusji. Kampania „Twoje słowa, moja godność”, którą popieram całym sercem, ma za zadanie ten problem uświadomić.

A jest co robić. Wyniki badań oraz codzienne obserwacje wskazują, że dziadurzenie jest spotykane nagminne i powielane bezwiednie. Protekcjonalny język to stereotypizacja w postrzeganiu osób starszych przez młodsze pokolenia. Czy naprawdę nie słyszymy, że komunikat „zjemy obiadek” sugeruje zależność, nieporadność, a może i niepełnosprawność umysłową? Kiedy zwracamy się do seniora jak do dziecka, mamy dobre intencje. A jednak osoba starsza czuje się jak dziecko we mgle i po prostu przyjmuje rolę zdziecinniałego staruszka. A tak nie powinno być!

Czy seniorzy chcą i potrafią reagować?

– Pytam o to Michała, redakcyjnego kolegę.

Rzadko mam problem z podejściem do dowolnego zagadnienia, śmiało wyrażam swoje zdanie, choć czasami moja wiedza merytoryczna pozostawia wiele do życzenia. Jestem typowym członkiem naszego społeczeństwa, w związku z tym znam się medycynie, piłce nożnej (w zasadzie prawie nie oglądam) i oczywiście na polityce oraz zbieraniu grzybów. Nie mam problemu z używaniem feminitywów i generalnie, mimo wieku, jestem za postępem, który – niestety – niszczy świat, jaki zastałem w dniu swoich urodzin. To są koszty wygodnego życia, którego nasze babcie i prababcie nie miały.

Nie mam wątpliwości, że seniorom należy się szacunek i godne warunki życia. Jak stwierdził Japycz w serialu Ranczo, „nawet emeryt, swoją godność ma”. I tu jest problem „dziadurzenia”, który dotyka relacji z osobami w podeszłym wieku, jak nie urazić ich godności. Mam jednak problem poznawczy, czy rzeczywiście dla seniorów jest to sprawa najważniejsza? Może faktycznie jest to rodzaj dyskryminacji ze względu na wiek, a może trochę szukamy na siłę problemów, których likwidacja nie poprawi dobrostanu seniorów.

Myślę, że na dziadurzenie reagują gównie kobiety, które prowadzą aktywny tryb życia i realizują się w przeróżnych dziedzinach. Kiedy słyszą zwrot „babciu, może ci dać obiadek” to iskry lecą z oczu, gdyż nie identyfikują się z grupą zmęczonych „prawdziwych” seniorek. Natomiast moja 91-letnia mama wygląda na przeszczęśliwą, kiedy do niej przyjdę i powiem „kochana mamuniu, przyniosłem obiadek”. Osoby w tym wieku odbierają to jako przejaw czułości, a nie dyskryminacji.

Wszystko wskazuje na to, że jestem niedouczony i nieprzeszkolony w dziedzinie dziadurzenia i to powoduje moje zawężone pole postrzegania tego problemu w szerszym wymiarze. W związku z tym zamierzam wziąć udział w projekcie „Twoje słowa – Moja godność” organizowanym przez Stowarzyszenie Forum 4 Czerwca. Mam nadzieję, że redakcja Podlaskiego Seniora obejmie patronatem warsztaty, na których takich niedowiarków jak ja nawrócą na dobrą drogę.
Fot. freepik.com

Barbara Górnicka Naszkiewicz
i Michał Różycki
Podlaska Redakcja Seniora Białystok

 

Link do publikacji: Dziadziuś nasz powszedni czyli dziadurzenie

Iceland, Liechtenstein, Norway - Active Citizens found

Jezyk wobec starości, szacunek w praktyce

Jezyk wobec starości, szacunek w praktyce

Strona www.dziadurzenie.org została wykonana z dotacji programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię w ramach Funduszy EOG

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.