Jezyk wobec starości, szacunek w praktyce
Strona www.dziadurzenie.org została wykonana z dotacji programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię w ramach Funduszy EOG
Osoby starsze oraz ich środowisko rodzinne, sąsiedzkie, instytucjonalne nie identyfikują zjawiska mowy dyskryminującej osoby starsze w postaci mowy protekcjonalnej/dziadurzenia. Nie znają negatywnego, krzywdzącego wpływu dziadurzenia na kondycję psychiczną i stan zdrowia osób, do których jest ono kierowane. Osoby starsze, które czują dyskomfort w sytuacji zwracania się do nich w języku protekcjonalnym/ dziadurzenia nie potrafią zareagować w sposób asertywny.
Przyczynami tego są:
1. Potrzeba bliskości i akceptacji oraz obawy przed niezrozumieniem, odrzuceniem i gorszym traktowaniem.
− przekonanie, że dziadurzenie jest przejawem dobrej woli i troski;
− przekonanie osoby starszej, że musi (powinna) podporządkować się innym;
− potrzeba akceptacji („jeśli się zgodzę na reguły/język innych, to mnie zaakceptują”);
− potrzeba bliskości, jakiegokolwiek kontaktu emocjonalnego, odbieranie zdrobnienia jako substytutu bliskości;
− postawa obronna („to mnie nie dotyczy, może innych”);
− obawa przed samotnością – przekonanie: „jeśli zareaguję to nikt mnie nie poprze, nie udzieli wsparcia”;
− przeczekanie – „mogę to znieść”;
− strach przed narażeniem się osobom, od których osoba starsza jest zależna (lekarka, opiekun) - uległość wobec autorytetu;
− lęk: „jeśli zareaguję, to mogę ponieść negatywne konsekwencje”.
2. Stereotypowy wizerunek osoby starszej jako słabej, niesprawnej, wymagającej wyręczenia.
Paternalizm w stosunku do osób starszych skutkujący ograniczeniem ich prawa do decydowania o sobie oraz wyręczaniem zamiast wsparcia. Przekonanie, że:
− osoba starsza nie może już niczego zmienić w swoim życiu;
− starsi są słabi i dlatego muszą się dostosować;
− osoby starsze są nieproduktywne i nie powinny zajmować czasu innym;
− osoby starsze są irytujące – bo wymagają czasu i powoli wszystko robią;
− trzeba do nich mówić, jak do dzieci, bo inaczej nic nie rozumieją;
− starość jest powrotem do dzieciństwa – do stanu intelektualnego dziecka;
− trzeba myśleć za osoby starsze i za nie decydować dla ich dobra.
3. Nieprzywiązywanie znaczenia do roli języka jako istotnego elementu mającego wpływ na relacje między ludźmi i kształtowanie poczucia własnej wartości – a przez to wpływającego na stan zdrowia psychicznego i fizycznego.
− lekceważenie zjawiska – „bez przesady, to tylko język”, „o co tyle hałasu, to tylko słowa”;
− przyzwyczajenie do swoistej „etykiety” – sposobu zwracania się do starszych;
− przekonanie, że protekcjonalna mowa osobom starszym się podoba;
− przekonanie, że dziadurzenie zapewnia wsparcie i daje poczucie bezpieczeństwa osobom starszym.
Te trzy obszary powodują, że:
− osoby starsze przyjmują nieefektywne i szkodliwe dla nich strategie reagowania: postawę obronną, unik, racjonalizację, czasami (rzadko) agresję;
− osoby posługujące się protekcjonalnym językiem (dziadurzeniem) używają go z kolei w przekonaniu, że jest to właściwe i pożyteczne – bez świadomości szkód, jakie poprzez niewłaściwy język wyrządzają osobom starszym.
Źródło: Scenariusz warsztatów o słowach i godności: „Twoje słowa, moja godność”
Wersja dla osób starszych (do pobrania w zakładce: Materiały do pobrania)
Scenariusz opracowany został w ramach projektu „Język wobec starości, szacunek w praktyce” realizowanego przez Stowarzyszenie Forum 4 Czerwca z dotacji programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy finansowanego z Funduszy EOG.